Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi yeti z gór i z lasu. Ma przejechane 15356.10 kilometrów. Jeździ sobie powoli z prędkością 28.38 km/h
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy yeti.bikestats.pl
Dane wyjazdu:
31.95 km 0.00 km teren
01:15 h 25.56 km/h:
Maks. pr.:64.20 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:310 m
Kalorie: kcal

ciemne, skłębione zasłony

Czwartek, 19 listopada 2009 · dodano: 19.11.2009 | Komentarze 6

dla odmiany dziś nie lało o świcie, więc mogłem wystartować rowerem.
jakoś ciężko na podjeździe mi szło a czas w sumie dobry. nie ma to jak 'obiektywne' odczucia.

po południu tak się niebo wzięło i zaciągło, że aż ciemno się zrobiło. z niepokojem patrzyłem na góry pełen złych przeczuć, że niebo pęknie mi na głowę jak tylko skończę pracę. na szczęście stało się inaczej. jakieś 2 minuty po wyruszeniu na horyzoncie zaczęło się lekko czerwienić i przejaśniać. chciałem to zobaczyć z góry, więc dziś przedłużyłem powrót, głównie w wymiarze vertykalnym.
przerażają mnie te strome, wyasfaltowane drogi do przysiółków rozsianych po górach. dziś jedną taką drogę wybadałem: prędkość 6kmph, w górnym chwycie przejechałem ze 2-3metry na tylnym kole... jeszcze kolarzówką tak nie jeździłem :)
pozostaje albo mały blacik albo 39-25(27)

podczas gdy ja walczyłem ze stromizną zrobiło się całkiem kolorowo.
niestety zacząłem za bardzo eksperymentować z czułością na kompakcie i skopałem wszystkie zdjęcia. te mają więc tylko wartość dokumentalną.

sosenki © mateo


tam to zjeżdżam ponad 70kmph :)
ropska góra © mateo


chełm © mateo


szkoda że już od połowy nie ma takiej mocy jak w ostatnim refrenie :)



Komentarze
bartek9007
| 22:30 sobota, 21 listopada 2009 | linkuj Świetne foty nie marudź ;p
yeti91
| 22:47 czwartek, 19 listopada 2009 | linkuj Spoko wszędzie asfalt, chociaż z Osobnicy do Harklowej miejscami dziurawy, ostatnio polozyli nowiutki asfalcik na odcinku z dzielca do bednarskiego( dawniej były tam kamyczki) A ja Cie dzisiaj jakos nie widzialam. Jechalam chodnikiem dlatego, ze nie moglam trafic w odpowiednia droge :D
feels3
| 21:17 czwartek, 19 listopada 2009 | linkuj Mi się też czasami zdarza, że nie czuję mocy w nogach a potem okazuje się, że średnia lepsza niż ostatnio :)
kuguar
| 21:11 czwartek, 19 listopada 2009 | linkuj Znam ten ból, z utrafieniem parametrów podczas fotografowania zachodów/wschodów słońca. Ale u Ciebie efekt jest naprawdę dobry! pozdrower!
yeti
| 20:38 czwartek, 19 listopada 2009 | linkuj godzinkę to nawet pod trening ciężko podciągnąć - to takie rozruszanie kości.
Ciebie zaś to już chyba studencki żywot całkiem wciągnął i zapomniałeś o rowerze ;)
3m się
maciek320bike
| 19:51 czwartek, 19 listopada 2009 | linkuj Zajebiste foty. Widze niezle smigasz ostatnio:). Pozdro
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa nimio
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]