Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi yeti z gór i z lasu. Ma przejechane 15356.10 kilometrów. Jeździ sobie powoli z prędkością 28.38 km/h
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy yeti.bikestats.pl
Dane wyjazdu:
12.00 km 12.00 km teren
h km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:300 m
Kalorie: kcal

Tatry z Beskidu Niskiego :D

Czwartek, 18 czerwca 2009 · dodano: 18.06.2009 | Komentarze 6

no krew nagła zaleje, pieruny siarczyste, szlag jasny trafi...
karta sd mi padła :( niestety jestem w stanie wskazującym i nie umiem jej podnieść, może jutro coś zdziałam.
a było tak:
cały dzień męczyłem się z finalnymi poprawkami mej pracy i ogarniającą mnie sennością, chyba anemię jakąś mam. koniecznym więc okazało się podniesienie sobie pulsu. jako że nie miałem serca na normalny trening wziąłem od sąsiadko-ciotki górala. ha, nie byle jaki to góral. jeden z pierwszych we wsi, a na pewno pierwszy którego widziałem na oczy. szanownym czytelnikom zapewne jeszcze rowery mtb się nie śniły, kiedy ów został złożony. wtedy że tak po młodzieżowemu się wyrażę: wigry 3 & jubilat rulezzzz ;) ów góral co prawda ciężki, na kompletnym osprzęcie shimano 200 GS jest. niby nic ale jeździ lepiej niż makrokesze :D
no i postanowiłem sobie okrążyć Bartnią Górę (630m - wiem, nie powala, ale zmęczyć się można) więc w Bielance w górę. po drodze przerwa na pogawędke z człowiekiem pracującym przy sianie. nad Bielanką mym wadliwym oczom ukazały się w swej najwyższej okazałości (grupa Łomnicy i Gerlachj) Tatry. oczywiście zrobiłem zdjęcia, plus widoki na bn przy zachodzie, a teraz się okazało że mi karta sd padła ;( noż normalnie masakra, pierwszy raz coś tak okropnego mnie wzięło i dotkło. jak podniosę te zdjęcia to jeszcze wrzucę. wyjeżdżając przmkła mi myśl czy aby tatruff nie obacę, ale częściowo chmury i zachód słońca przegoniły szybko ową myśl.
w sumie miałem nadzieję jakąś zwierzynę zobaczyć - niestety na pocieszenie zostały tylko Tatry (odległość w linii prostej 80km). co do zwierzyny to tylko słyszałem kolejno: żabanta, dziki oraz najprawdopodobniej łanię. dzików nie szukałem bowiem zostałem ostrzeżony wcześniej o starej z młodymi, więc jak tylko słyszałem starałem się nie wchodzić w drogę. potem dobiłem do zielonego szlaku i przez błota zjazd na przełęcz żdżar. niestety w jednym newralgicznym momencie musiałem się podeprzeć nogą w kałuży po kolano - cały urok mtb ;) z przełęczy praktycznie w dół. niestety jako że góral to sztywniak kompletny nie oszczędzałem klocków na zjeździe. na asfaltowej końcówce też nie bo błoto tak mi prało po szyi że aż bolesne to było. w końcu się ubłociłem i mogłem wjechać tam gdzie chcę. to jest ta istotna przewagą mtb nad szosą. a po powrocie wstrzeliłem się na grila, więc dalsza praca nad mgr spełzła na niczym...

[edit]
no i połowicznie udało się odzyskać zdjęcia dzięki Digital Image Recovery, niestety jeśli chodzi o Tatry to te gorsze. w ogóle odzyskało nawet zdjęcia sprzed roku :) zdjęcia w lesie już gorszej jakości bo ciemnawo się robiło.

zachód słońca w beskidzie niskim © mateo


tu już wprawne oko zauważy Tatry:
droga gminna ;) © mateo


tu już trochę łatwiej:
Tatry widoczne z Beskidu Niskiego © mateo


błoto w beskidzie niskim nie wysycha nigdy ;)
zdradliwe kałuże © mateo


przełęcz żdżar:
przełęcz Żdżar © mateo


pierwszy góral we wsi ;)
góral rówieśnik ;) © mateo


i droga do domu odtąd już coraz bardziej w dół, na bujanym choć z przodu mtb pewnie z 50kmph można lecieć:
leśna droga © mateo



Komentarze
yeti91
| 09:28 niedziela, 21 czerwca 2009 | linkuj no widzę, że mój sobowtór przerzucił się na teren...oby tak dalej:D pozdro :)
Vampire
| 07:57 niedziela, 21 czerwca 2009 | linkuj Dobrze, że odzyskałeś choć część:). Pierwsze jest rewelka!!! Będzie moim ulubionym!!
yeti
| 20:12 sobota, 20 czerwca 2009 | linkuj spoko, tyle że zjazdy robię z taką prędkością jak podjazdy ;)
teraz finiszuję z mgr, może pod koniec tyg, dam znać.
maciek320bike
| 19:52 sobota, 20 czerwca 2009 | linkuj Jakbys sie gdzies jeszcze w teren wybieral to daj znac:)
yeti
| 21:57 czwartek, 18 czerwca 2009 | linkuj ten rower jest mniej więcej w Twoim wieku, ale na podjazdzach jeszcze bym Cię na nim pogonił ;)
no niestety - nie drobiłem się porządnego mtb soł far, ale czasem nachodzi mnie potrzeba coby się uwalić, usyfić i wjechać gdzie oczy poniosą, toć i sposób się znajdzie :D
dzięki za zaproszenie
pzdr

maciek320bike
| 21:47 czwartek, 18 czerwca 2009 | linkuj Pierwsze 3 linijki mnie zabily:):) Wreszcie na normalnym rowerze:):) Pozdro
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa namoc
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]