Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi yeti z gór i z lasu. Ma przejechane 15356.10 kilometrów. Jeździ sobie powoli z prędkością 28.38 km/h
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy yeti.bikestats.pl
Dane wyjazdu:
40.92 km 0.00 km teren
01:33 h 26.40 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max:182 ( 91%)
HR avg:153 ( 76%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

zaklinacz deszczu

Poniedziałek, 1 czerwca 2009 · dodano: 01.06.2009 | Komentarze 3

tak od rana przeglądając bs widzę że każdy pisze że jazda w deszczu, że mokro, zimno, że do rzyci i w ogóle...
a jam cierpliwym człekiem będąc (czasem), korzystając z ciszy i spokoju przeczekałem wszystkie ulewy poprawiając moją pracę. a wieczorem ruszyłem przewietrzyć mózgownice, bo już miała dość. rozpogodziło się, więc ruszyłem spokojnie wzdłuż Wisły. przy autostradzie wyszła nieciekawa chmura, która odtąd zaczęła mi towarzyszyć. mimo niej śmignąłem ścieżką jeszcze raz optymistycznie twierdząc że deszczu nie będzie. niestety z powrotem owa chmura postanowiła sobie sprawdzić w jakiej jestem formie. będąc na pograniczu deszczu myknąłem co sił, byleby tylko nie zamoczyć roweru - niestety nie ma tu nic do odprawiania egzorcyzmów przeciw brunatnemu osadowi po deszczu. i tu dobiłem do 182, co wcale nie świadczy dobrze o mych możliwościach natenczas tu i ówdzie :) ale uciekłem, a rozlało się przy kolacji.

bikerów trochę się kręciło, ale większość niestety nie odpowiadała na pozdrowienia. znowu słyszałem w tym samym miejscu co kiedyś derkacza - ptaka którego o wiele łatwiej jest usłyszeć niż zauważyć. wszelkie atlasy porównują wydawany przez niego dźwięk do pocierania plastikową kartą telefoniczną o zamek błyskawiczny, co moim zdaniem doskonale charakteryzuje głos derkacza :)

no a teraz dalej do pracy mej cholernej.
a zdjęcie na dziś, jako że różnie może być:

"idzie na burzę, idzie na deszcz" © mateo


inf własna: 1:07:26/21:49/4:49



Komentarze
yeti
| 12:01 piątek, 5 czerwca 2009 | linkuj dzięki.
jak wyszła z zza grani i zaczęła rozwijać się w pionie zrobiła niezłe wrażenie. wydawało się że burza nieunikniona, ale skończyło się na strachu, więc może masz racje. choć wyglądała na cumulonimbusa :)
bosy
| 11:39 piątek, 5 czerwca 2009 | linkuj piękna fota. Ale chmura raczej nie deszczowa. Ale może się nie znam :))
ktone
| 04:35 wtorek, 2 czerwca 2009 | linkuj świetne zdjęcie!
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa dykow
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]