Info
Ten blog rowerowy prowadzi yeti z gór i z lasu. Ma przejechane 15356.10 kilometrów. Jeździ sobie powoli z prędkością 28.38 km/hWięcej o mnie.
Wykres roczny
Archiwum bloga
- 2014, Październik4 - 0
- 2014, Wrzesień8 - 1
- 2014, Sierpień13 - 0
- 2014, Lipiec9 - 0
- 2014, Czerwiec12 - 2
- 2014, Maj13 - 1
- 2014, Kwiecień15 - 1
- 2014, Marzec9 - 0
- 2014, Luty3 - 0
- 2013, Sierpień4 - 0
- 2013, Lipiec8 - 2
- 2013, Czerwiec15 - 2
- 2013, Maj17 - 5
- 2013, Kwiecień6 - 0
- 2012, Październik2 - 2
- 2012, Wrzesień16 - 8
- 2012, Sierpień5 - 4
- 2011, Lipiec4 - 6
- 2011, Czerwiec7 - 12
- 2011, Maj6 - 3
- 2011, Kwiecień12 - 10
- 2011, Marzec2 - 5
- 2010, Sierpień10 - 7
- 2010, Lipiec14 - 12
- 2010, Czerwiec17 - 14
- 2010, Maj8 - 22
- 2010, Kwiecień11 - 24
- 2010, Marzec2 - 8
- 2010, Luty1 - 3
- 2009, Listopad12 - 34
- 2009, Październik11 - 30
- 2009, Wrzesień16 - 23
- 2009, Sierpień16 - 17
- 2009, Lipiec3 - 0
- 2009, Czerwiec11 - 24
- 2009, Maj11 - 16
Dane wyjazdu:
0.00 km
0.00 km teren
h
km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:
super-undergroundowy Rajd Kolarski Dookoła Beskidu Niskiego
Niedziela, 10 maja 2009 · dodano: 10.05.2009 | Komentarze 5
no niestety upadek kolarstwa szosowego w Gorlicach trwa...niegdyś trudne wyścigi dla mastersów ostały się w formie rajdu kolarskiego. obecny to chyba piąty i stacza się po równi pochyłej. z roku na rok coraz mniej startujących. pierwszy rajd wiązał się ze wstąpieniem do UE, a kolejne - z kolejnymi rocznicami. teraz miasto się wypięło, Gorlicki Klub Cyklistów leży i kwiczy, a rajd przetrwał i nie upadł dzięki Wojtkowi - ostoi gorlickiego kolarstwa szosowego. i jemu wielkie dzięki za to. w przyszłym roku będzie lepiej :) o ile będzie...
jak widać wystartowało... 12 kolarzy. generalnie sącz olał, nowy targ olał, wschód pewnie nie wiedział, krk się nie zebrał. trochę pewnie też promocja i reklama zawidoły ;)
trasa: Szymbark-Grybów-Krynica-Muszyna-Leluchów-Bardejów-Konieczna-Gładyszów-Uście G.-Ropa-Szymbark. około 150km - ok 5h. idea rajdu: przejechać, usmażyć kiełbaskę, wypić piwo, pogadać. choć pod tym 'przejechać' kryje się pole popisu dla ścigantów. zresztą kto na jakimkolwiek rajdzie był (np dookoła Tatr) to wie jak jest. jako się rzekło: gdzie kolarzy dwóch a podjazd, tam ściganie jest hej. oto i dowód że to nie turystyka:
podjazd pod Krzyżówkę© mateo
a ja tam byłem, zdjęcia robiłem, grybowskiego piwa nie piłem (jako że dane mi było pełnić przy niedzieli obowiązki kierowcy)
na dowód wstawię zdjęcia jak tylko rozkminię jak je tu wrzucić...
[edit] udało się! zdjęcia technicznie słabe ale nie o to tu chodzi :)
ps. jako przewodnik muszę dorzucić że trasa nie wiedzie dookoła bn, ale jakoś dookoła jego połowy. coby było zupełnie dookoła musiałaby prowadzić przez Łupków tunelem. no i muszynkę a nie leluchów :D
Komentarze
kr1s1983 | 08:15 czwartek, 14 maja 2009 | linkuj
hej,generalnie zamieszanie z przekladaniem terminu rajdu oraz pozniej informacje ze start bedzie wczesniej niz 10 znaczaco obnizyly ilosc chetnych.Sacz caly nie zawiodl:)Mam nadzieje ze za rok sie znow zbierzemy bo to fajna impreza,pozdrawiam
maciek320bike | 12:03 poniedziałek, 11 maja 2009 | linkuj
Tzn oni jechali razem.
Tak to bylem ja, rozumiem e ty jechales w koszulce CSC:) pozdrawaim
Tak to bylem ja, rozumiem e ty jechales w koszulce CSC:) pozdrawaim
maciek320bike | 00:00 poniedziałek, 11 maja 2009 | linkuj
A ja dzis spotkalem 2 kolarzy, ktorzy jechali w strone Grybowa i narzekali, ze rajd nie wypalil. Jeden byl z Gorlic, a jeden z Jasła. Gdyby tu zagladali, to serdecznie pozdrawiam, i dziekuje za motywacje pod ropska:)
Komentuj